www.enba.fora.pl

Nadra · Wysłany: Czw 13:59, 31 Mar 2011 Temat postu:

Ibaka był w późniejszych wyborach bo sam miałem na niego chęć ;]

kore · Wysłany: Czw 14:28, 31 Mar 2011 Temat postu:

Chyba nie wszyscy rozumieja do konca pojecie "sparing" Smile

orzeszek tak sie napala w tych meczach, ze az to zabawne jest.. 4 kwarty jedna zagrywka i pelna radocha ze za kazdym razem wychodzi Wink

spoko, tylko jaki jest sens? no ale niby nie moja sprawa, w kazdym razie negatyw bo nie ma z takim rywalem zadnej przyjemnosci grania.

co innego radecki, dawid i standardowo skiera. tu juz chillout pełen i normalnie mozna pograc na luzie Wink

K@Pi · Wysłany: Czw 14:31, 31 Mar 2011 Temat postu:

kore, będę koło 19 to się chętnie posparuję ;>

alabuz · Wysłany: Czw 14:31, 31 Mar 2011 Temat postu:

orzeszek · Wysłany: Czw 14:34, 31 Mar 2011 Temat postu:

Kore, gram jak umiem. Z tym, że ta jedna zagrywka dała mi max 25 pkt. a pozostałe 45? To, że zagrałeś 3 zawodnikami w ataku to też pewnie wina tej zagrywki. A to czy mi wystawisz negatywa czy pozytywa szczerze mówiąc gówno mnie obchodzi. Jak faktycznie tak na luzie podchodzisz to po co tak przeżywasz? Chcesz to grasz na luzie nie chcesz to grasz normalnie i tyle

raadecki · Wysłany: Czw 15:20, 31 Mar 2011 Temat postu:

tu się muszę zgodzić z orzeszkiem... spar to spar... każdy gra jak chce

kore · Wysłany: Czw 16:11, 31 Mar 2011 Temat postu:

uscislajac: to dala Ci drogi kolego prawdopodobnie 36 pkt (nie przypominam sobie ani jednego post-upa w Twoim wykonaniu zatem wszystkie PIP poszly z jednej zagrywki), nie 25 + rzuty wolne ktore w ten sposob zdobyles Smile

jesli bawimy sie zatem w matematyke, to w inny sposob zdobyles tylko 30 pkt Wink

No ale ok, moze faktycznie niepotrzebnie wnikam. Spar to spar, sluszna uwaza ze kazdy gra jak chce. Tylko mi nie sprawia frajdy sparowanie z kims takim bo to mija sie z celem. No ale przeciez nie musze z nim grac jesli nie chce Wink

Wole gdy obaj gracze maja jednakowe nastawienie, jest i przyjemnosc i zero irytacji (czytaj: trzej panowie ktorych wczesniej wymienilem Wink

). A wiec albo gramy na powaznie (tak jak mialem z wojną mecz nr 2) albo sie bawimy (mecz nr 1). Po meczu i przed meczem spoko klimat, wymiana uwag i jakies tam zarciki.. Bez napinki żadnej.

Co do irytuacji i nieirytacji fakt, wkurzalo mnie czasem co Beasley'owi wpadalo jak ze skierą grałem, ale generalnie lajt, bo z nim sie zawsze fajnie gra.

Co do sparów, gra mi sie dziwnie, nie moge sie przyzwyczaic w ogole do druzyny. Gdzies mi sie koncepcja rypnęła, stąd ogłaszam małą wyprzedać. Wysłucham ofert za każdego zawodnika Wink

orzeszek · Wysłany: Czw 17:10, 31 Mar 2011 Temat postu:

Najwyrażniej krótką masz pamięć. Przypomnij sobie akcje Westa i kontry, czyli to 36 jednak nie jest jak już tak wyliczamy. Idąc Twoim tokiem myślenia jak mam wolnego gracza w pomalowanym to broń boże mu nie podawać, czyż nie? A jak tak się mija z celem to bardzo szybko poradził z tym sobie skiera stawiając strefe 2-3, ale to najwyraźniej było zbyt trudne dla takie lajtowca jak Ty. Razz

Już więcej na ten temat nic nie napisze, bo i tak pewnie wiesz lepiej.

Skiera · Wysłany: Czw 17:14, 31 Mar 2011 Temat postu:

Gwoli ścisłości, żadnej strefy nie stawiałem, ale nie pamiętam, żebyś czegoś nadużywał ;P.

orzeszek · Wysłany: Czw 17:17, 31 Mar 2011 Temat postu:

to może błąd w komentarzu, bo powiedzieli, że żeby bronić pod koszem strefa 2-3. No, ale z doświadczenia już wiem, że ta strefa działa na takie bajery

raadecki · Wysłany: Czw 21:02, 31 Mar 2011 Temat postu:

ja wyznaję jedną zasadę, którą zresztą udało się zaszczepić w ligach nba i nhl na elitesports... każdy gra tak jak umie, ma ochotę... jak ludzie grają jedną rzecz non stop dla mnie bomba... ale nie mam zamiaru tego negować... to ma być zabawa nie ma co się spinać... nie jestem jakimś mega purystą koszykarskim... więc mniej ciśnienia więcej zabawy Smile

ziomus23 · Wysłany: Czw 21:16, 31 Mar 2011 Temat postu:

widzę że już pierwsze spary rozegrane, fajnie, ja czasu nie miałem ostatnio na konsole ale w weekend nadrobię na pewno Smile

jutro będę pewnie ok 21 - 22 w sobotę trochę wcześniej więc zapraszam do grania. pozdro

kore · Wysłany: Czw 21:28, 31 Mar 2011 Temat postu:

Nadra kombinowales cos z resetami gier? widze ze wszystko co gral skiera wywalone, to samo z Pitbullem.. do tego dywizje sie pojeb...ły..

ps. to nie pretensja tylko pytanie bo nie wiem czy znowu cos 2K nie wykombinowalo Wink

Skiera · Wysłany: Czw 21:47, 31 Mar 2011 Temat postu:

Ja prosiłem Nadre, żeby moje mecze wykasował, żebym mogł ewentualnie znowu spary zagrac z tymi z którymi już grałem

kore · Wysłany: Czw 22:23, 31 Mar 2011 Temat postu:

ok, juz wszystko jasne (chyba). Nadra niechcacy Ci sie dywizje poprzestawialy ale juz naprostowalem Smile

skiero moja miła, to kiedy znów mogę sprawdzić swoją formę na tle Mistrza? Razz