www.enba.fora.pl

ziomus23

dzisiaj rozegrałem pierwsze 3 mecze........ zbytnio zadowolony to być nie mogę bilans 0-3.
troszkę odpuściłem sobie gre online ostatnio z powodu braku czasu i chęci ale to nie wymówka.

Mecz nr z kore Smile

czyli od razu z grubej rury, 1Q ok nawet w 2Q kore troche odskoczył i tak już zostało. widać było braki u mnie pod koszem bo jefferson robił z blair co chciał. zawiódł mnie dirk i przede wszystkim hamilton obaj trafili 3/9 i conley który miał 4 TO.
Stevenson zrobił rużnice znaczną jak wszedł i chyba to zaważyło.
nie potrafiłem opanować szoku i wyszło jak wyszło. ale mecz był dobry

drugi meczyk z pistons (godofware). na początku lekko w plecy było ale Q2 i 3 wygrałem robiąc niezły run w 3q. wszystko po to żeby w ostatniej odsłonie dać się ograć 20 - 6...... fatalnie ale cóż.

na koniec alabuz i celtic.
skuteczność tragiczna, za 3 0% nie pamiętam kiedy i czy kiedykolwiek taką miałem, jackson 10pkt 5/14, reszta jeszcze gorzej. tylko jackson rzucił 10+ normalnie komedia i oczywiście deski przegrane 16 - 25.

dzięki za mecze, pozdro

K@Pi

Kurde, ja Wam z przykrością muszę powiedzieć, że mi się ostatnio zwyczajnie nie chce... nie chce mi się ustawiać zagrywek, kombinować, przeprowadzać stu podań przed oddaniem rzutu... dlatego gram najprostszą i najmniej skuteczną koszykówkę z możliwych Laughing

Nie mówię, że jestem wymiataczem i jakby mi sie chciało to bym wszystko wygrał... aż takie cuda to sie nie zdarzają, ale jak się trochę rozegrałem i mi się chciało pod koniec I sezonu to mecze wyglądały inaczej Wink

Co do opisów moich meczy - mecz ze Snoopkiem bez historii - cały czas utrzymywał spokojną przewagę i wygrał. Mecz z OlszU w sumie podobnie, ale trzeba przyznać, że ładnie mnie rozkładał w obronie żeby wyjść na czyste pozycje, a jak dodać do tego, że Bryant trafiał nawet z dziwnych pozycji...
Gra z mario poirytowała mnie z dwóch powodów - raz, że nie gra najlepiej i jest jak najbardziej do ogrania - to co mu wychodzi najlepiej to podanie pod kosz do Howarda i fastbreaki, poza tym gra brzydko - i dwa apropos brzydkiej gry - faule... faulował mnie przy każdej możliwej okazji, a już intentional foul przy próbie wyjścia z szybką kontrą to była przesada.
Naprawdę - to zaczyna wyglądać nie na zabawę, a grę o złote gacie. Tutaj też trochę piję do meczów radeckiego - doceniam umiejętności i ilość czasu jaką pewnie poświęciłeś tej grze, ale wygrywanie 40 punktami, przy 30-punktowej zdobyczy przeciwnika to też już lekka przesada.

Pzdr

raadecki

K@Pi

kore

Pamietajmy ze zasady ligi 2K sa tak dziwne ze przy rownym bilansie decyduje roznica w zdobywanych koszach a nie bezposrednie spotkania!

To jedno. Drugie: o co wlasciwie chodzi? Razz

ze gral obrone na calym, nie pozwalal wyprowadzac pilki, pierwsza piatka caly mecz? nie jestem w temacie a chcialbym Wink

raadecki

K@Pi

mario2424

dafciu

Ojej jaki ten Radecki nie dobry, nie potrafi się bawić! Sad

Powstała nowa definicja ZABAWY- Gdy wygrasz mecz 20pkt lub mniej, można mecz uznać jako zabawę. Uwaga, gdy wygrasz 40pkt, jest to napinka , jesteś lamerem i nie potrafisz się bawić!
Powinniśmy podpiąć to pod regulamin Smile

kore

Uwaga Nadra wprowadzamy nowe zasady!! :

* Jesli wygrywasz +20, musisz zmienić całą pierwszą piątkę, a wszystkie Twoje rzuty muszą być na "czerwono"
* Nie można korzystać z FAST BREAKs, gdy przechwycisz piłkę, musisz poczekać aż rywal ustawi obrone
* Nie wolno faulowac gdy ktoś już się odważy pobiec do kontry
* Więcej niż 5 fauli w meczu = ostrzeżenie, 3 ostrzeżenia = wykluczenie z ligi
* Jesli przez jedną kwartę wygrywasz więcej niż +10, MUSISZ pozwolić przeciwnikowi odrobić
* Jeśli grasz centrem, 50% jego punktów musi pochodzić z rzutów za 3 pkt
* Jeśli będziesz wygrywał +20 dłużej niż 6 minut, a Twój rywal to udokumentuje, mecz zostaje ZRESETOWANY!

To na razie tyle Razz

PS. Ja pierwszy do bitki? Toż ja tylko zapytałem o co chodzi Wink

Poważnie.

A w ogóle to popadamy w skrajność. Co innego Raffoo na którego jadą wszyscy za grę na jedną modłę, co innego radeecki z którym grałem i wiem, że gra normalnie, różnorodnie, z zagrywkami itd. OK, do orzeszka tez mialem zastrzezenia, ale tyczyły się one sparów, w lidze już sobie przestawiłem obrone i było ok. Chodzilo mi o to ze gral wtedy Bog wie o co Wink

Inna sprawa - to tez tyczy sie najbardziej mnie ( Wink

) - "wylewaj frustracje jesli chcesz, ale nic Ci to nie pomoże, po prostu naucz sie bronic!" Razz

pozdrawiam życząc spokoju ducha Wink

[choc kolejnym frustratem bede pewnie ja po porazce Very Happy

]

K@Pi

To może ja zacznę od pytania - czy przepraszam wszystkim wolno pisać wrażenia z gry i oceniać co im sie podobało a co nie w danym meczu, a mi nie wolno?

1. Mario, nie napisałem, że jesteś "słaby", ale po prostu nie jesteś tak dobry jak np skiera czy kore czy radecki (ale jego aż boję się teraz wpisywać, bo przecież nawet z nim jeszcze nie grałem i smiem oceniac jego grę po wynikach z innymi). Napisałem jedynie swoje wrażenia z gry -moje subiektywne odczucie. Zwróciłem również uwagę na to że celowy faul przy próbie wyjścia z kontrą mnie wkurzył. Ale czy ja gdziekolwiek napisałem, że masz grać inaczej? Czy każę Ci grać obwodowymi a nie korzystać z Howarda?!?

2. dafciu - Twojego wpisu nawet nie chce mi się komentować.

3. kore - do pierwszej części się nie będę odnosił, bo rozumiem próbę dowcipu. Co do drugiej części - dlaczego swoją drogą wszyscy pojechali po Raffoo, że gra tylko BG? i była wielka napinka na niego? (co nie znaczy, że nie podobał mi się mecz Skiery z nim Wink

Przecież każdy gra jak chce i jak umie. W żadnym wpisie tego nie negowałem i w żadnym wpisie nie każe nikomu grać inaczej. kore, Tobie akurat chyba nie muszę przypominać postów na temat gry Snoopka w PO...

4. Nie wiem skąd Wasze oburzenie. Napisałem tylko, że wygrywanie z dużo słabszym zawodnikiem 40 punktami jest wg mnie przegięciem. Wygrywającemu każdy kolejny punkt już nic nie dawał, a irytacja przegrywającego pewnie rosła. Ale powtarzam po raz kolejny - to jest moje zdanie i nikomu nie każę grać inaczej!

A kolega radecki mi napisał, że nie będzie grał ze mną meczy, ale nie napiszę co myślę o takim zachowaniu, bo zaraz znów źle mnie zrozumiecie i będzie wieszać psy. Jak ktoś będzie chciał ze mną grać to zapraszam, jak nie to nie. EOT jeżeli o mnie chodzi.

raadecki

ziomus23

chyba wszyscy powinni troche przystopowac......
pierwszy sezon byl jaki byl, gralo sie latwiej bo latwiejsze byly ustawienia teraz wieksza trudnosc slidery simulation i lepsi zawodnicy dolaczyli - to ma najwiekszy wplyw na poziom gry.
sam jestem zdziwiony moim bilansem narazie 1-4 i tym ze poziom meczy jest wyyyysoki ale to ze np ktos wygra ze mna 40 czy 20 pkt ma sprawia ze mam sie zalamac czy obgryzc pada?
za duzo mam strezu w pracy zeby podczas relaksu przy konsoli dawac sie nerwa ponosic.
luzik