|
www.enba.fora.pl Wirtualna liga NBA 2k11 na PS3
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ronin23
Prospect
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:37, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie skończyłem mecz z Jazz(wygrany ),spotkanie było dość ciężkie a to ze względu że przeciwnik grał tylko jednym zawodnikiem(Blake 39pkt z 54pkt calego zespoły) i musialem szukac sposobu by go zatrzymać i w samej końcówce mi się to udało
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojna1980
Rookie
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Newmarket
|
Wysłany: Nie 19:39, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
orzeszek napisał: | Mój mecz w wojną najlepiej podsumuje to zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście wpadła czyściuteńko do kosza |
Rzeczywiscie to bylo troche zabawne, ale nie mozesz powiedzic, ze przegrales w taki wlasnie sposob.
Mecz z Pistons byl zawziety do ostatniej sekundy, ale mi nawet z czystych pozycji nie wpadalo, a Carter byl nie do zatrzymania, ale to Nash byl dla mnie graczem meczu bo w ostatnich sekundach 1 kwarty walna za 3, a za 2 buzz beatera w kolejnej kwarcie. SZOK!. Pod koniec meczu tez wzial na siebie odpowiedzialnosc i tu byl moj blad, ze nie polozylem na nim lepszego obroncy. Szkoda, ze nie mam szansy na rewanz. Zasluzona wygrana dla godofwarehouse23.
Ostatnio zmieniony przez wojna1980 dnia Nie 19:50, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orzeszek
Rookie
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocł[A]wek
|
Wysłany: Nie 20:13, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi mi o to, że przez tą właśnie akcje, ale te moje rzuty pudłowane z czystych pozycji i pare głupich fauli na Amare. Tobie wychodziło bardzo dużo, a mi praktycznie nic. Niestety ta sytuacja powtórzyła się w meczu z godofwarehousem23, ale tam w brzydkim stylu wymęczyłem wygraną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ronin23
Prospect
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:43, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mecz z LA Clippers to przykład jak się przegrywa wygrany mecz,jak mogłem dać tak dupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojna1980
Rookie
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Newmarket
|
Wysłany: Nie 21:01, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
orzeszek napisał: | moje rzuty pudłowane z czystych pozycji i pare głupich fauli na Amare. Tobie wychodziło bardzo dużo, a mi praktycznie nic. Niestety ta sytuacja powtórzyła się w meczu z godofwarehousem23, ale tam w brzydkim stylu wymęczyłem wygraną. |
Widocznie tak juz jest (predyspozycja dnia moze, nie wiem), ja mialem to samo z godofwarehouse. Z czystych pozycji nie moglem trafic, a on Nash'em przez rece mi rzucal. W odroznieniu od Ciebie ja z nim nie wygralem Tak jak juz wczesniej pisalem, zaluje jedynie, ze nie bede mial szansy na rewanz.
Ostatnio zmieniony przez wojna1980 dnia Nie 21:03, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mario2424
Rookie
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Nie 21:16, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wojna1980 napisał: |
Z czystych pozycji nie moglem trafic, a on Nash'em przez rece mi rzucal. W odroznieniu od Ciebie ja z nim nie wygralem Tak jak juz wczesniej pisalem, zaluje jedynie, ze nie bede mial szansy na rewanz. |
Szkoda ze jest 40 meczy gdyby było 60 wtedy z każdym byłby mecz i rewanż tylko liga trwala by trochę dłużej ale było by sprawiedliwiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orzeszek
Rookie
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocł[A]wek
|
Wysłany: Nie 21:18, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No wreszcie wpadło mi pare trójek (pierwsze w sezonie!) i moja gra z Grzecznym wyglądała dużo lepiej, bez tego przełamania było by mi ciężko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kore
AllStar
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:12, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cholera, niesamowity mialem mecz z Pitbullem, czegos takiego to ja jeszcze nie widzialem..
Rzucajac niemal same open shoty zanotowalem dramatyczną skutecznosc. Nie mam pojecia co sie stalo z Rudy'm Gay'em ale 5/19 FGs cos chyba mowi A słowo daje, praktycznie kazdy z tych rzutow był open wide co najwyzej z doskakujacym obrońcą..
Kwintesencją meczu była akcja z momentu na 2 minuty przed koncem. Wynik 47:52, pilka ozprowadzona, Stevenson wystawiony na trójce i nawet cholera odczekałem jakies pol sek zeby przymierzyl, obronca daleko, perfect r i fatalne pudlo.. załamac sie idzie, no ale nie wierze by taka skutecznosc sie powtorzyla
No nic to, zostal mi rewanz na ktory trzeba sie spiąć (moze wplyw na rzuty ma jednak obca hala?), trash-talking juz poszedl na PSN, mam nadzieje ze Pitbull zczail te bokserskie zaczepki w koncu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojna1980
Rookie
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Newmarket
|
Wysłany: Pon 19:11, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kore teraz juz wiem czemu nie chailes oddac Chuck'a Hayes'a Amare musial sie ciezko napracowac przy nim a i tak korzysci dla zespolu to nie przynioslo. Mamy rwanz bo nie sprawdzalem?
Zreszta pod koszem Lakers byli nie do zatrzymania, a sie staralem. Na wyjatkowo ciezko dywizje trafilem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kore
AllStar
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:55, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No mamy, nie pamietasz ze sparowalismy 2 razy?
Ja orzeszkowi po ostatnim sparingu obiecalem mega mobilizacje na mecz z nim no i skonczylo sie +20
Potem siadlem wygodnie w fotelu, nażarty, zchilloutowany, patrze, niejaki Raffoo no to mysle sobie na lajcie pojdzie, a tu kolega gra w ukochany przeze mnie sposob: dotąd do przodu az gwiazda (czytaj: Griffin) wbiegnie w pole 3 sekund. Heh.. nei bede krytykowal, narzekal itd. bo rywal taki ze powinienem go pokonac, a przez własną glupote przegralem. Zamiast spokojnie rozegrac kilka ostatnich akcji, gdzie oczywiscie przeciwnik bił non stop głową w mur grając wciaz to samo, wpychalem sie jak glupek pod kosz..
A ostatnia akcja, w ktorej zamiast game winnera, mialem podanie Stevensona po ktorym pilka przeturlała sie obok wszystkich graczy to majstersztyk
Szkoda ze nie mamy rewanzu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojna1980
Rookie
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Newmarket
|
Wysłany: Pon 20:14, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Gralem z tym samym osobnikiem dzisiaj i przegralem. Dalem mu Negatywa, i chyba tego meczu nie uznalo. Nie wiedzialem o tym. Choc ostro mnie taka gra irytuje, to masz racje powinienem sie z nim jakos uporac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kore
AllStar
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:38, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To nie ma tak ze nie uznaje bo dasz negatywa A poza tym spokojnie wojna za wiele on w ten sposob to nie ugra w rewanzu postaw mu strefe 1-3-1 a nawet jak mu nie bedzie wychodzic to i tak bedzie z uporem grał to samo cóż, do najlepszych to on nie nalezy delikatnie mowiac
A co do najlepszych: oprocz orzeszka mialem rachunki do wyrownania z Pitbullem ciesze sie ze i z nim udalo mi sie to z małą nawiązką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mario2424
Rookie
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Pon 22:35, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
grałem przed chwilą z kolegą Drzemek i w 3 kwarcie K.Lowry zszedł u mnie na 6 fauli po czym w 4 kwarcie z powrotem wrócił na parkiet:)
ładny cwaniak wykiwał sędziów technicznych
ale żeby fair play stało się za dosć posadziłem go na ławę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
raadecki
Rookie
Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PL
|
Wysłany: Wto 7:19, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mario2424 napisał: | grałem przed chwilą z kolegą Drzemek i w 3 kwarcie K.Lowry zszedł u mnie na 6 fauli po czym w 4 kwarcie z powrotem wrócił na parkiet:)
ładny cwaniak wykiwał sędziów technicznych
ale żeby fair play stało się za dosć posadziłem go na ławę |
no niestety to jest błąd gry który występuje we wszystkich trybach
a co do wpychania się pod kosz jednym zawodnikiem... to ciekawe jak moja para podkoszowych z blokiem 90 i 89 sobie z tym poradzi... ostatnio w rankingu smoove znów zabrał piłkę w powietrzu zamiast blokować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alabuz
Rookie
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:44, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wrażenia po 6 meczach: bilans 4:2
Dwie porażki z moim zdaniem najmocniejszymi graczami ligi, tj. Skiera i ryba83. Z obydwoma walczyłem jak równy z równym do końca 3Q, niestety w Q4 włączali god mode i byli nie do zatrzymania. Ma ktoś pomysł jak ugryźć Skierę ?
Jeżeli chodzi o zwycięstwa to ciekawy miał przebieg meczu z Dawid054wwk. W pierwszej kwarcie rozbił mnie 13:2, ale po zmianie systemu obrony i presingu w końcu zacząłem coś grać i już w kolejnej kwarcie odrobiłem praktycznie całą stratę W 3Q zacząłem odjeżdzać i myślałem, że jest już pozamiatane, ale w 4Q przebudził się i z powrotem mnie dopadł. Jeszcze D-Wade miał szansę na buzzer beatera, ale spudłował. W dogrywce nie dałem żadnych szans przeciwnikowi, ważną trójkę rzucił Hinrich i cenne zwycięstwo z rywalem zza miedzy stało się faktem
W meczu z godofwarehouse23 praktycznie cały czas goniłem przeciwnika, ale w 4Q udało mi się w końcu wyjść na prowadzenie i dowiozłem wygraną. Postraszył mnie trochę Nash.
W meczu z hjupek starałem się zachować przez cały mecz bezpieczną przewagę kilku punktów i udało się wygrać, choć przeciwnik stawiał zacięty opór.
Najłatwiejsze spotkanie jak na razie rozegrałem z mario2424. Przewaga od początku do końca, mecz bez historii
Ostatnio zmieniony przez alabuz dnia Wto 7:45, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|